- W poniedziałek dokonaliśmy oględzin miejsca. Po tym dyrekcja zoo złożyła zawiadomienie o zaśmiecaniu. Jest to wykroczenie, dlatego będziemy szukać osób za to odpowiedzialnych – powiedział Mariusz Mrozek, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji w rozmowie z portalem TVNWARSZAWA.PL.
Za zaśmiecanie grozi mandat 500 złotych lub nagana. Kolejne zgłoszenie na policję planuje złożyć Zarząd Oczyszczania Miasta. To właśnie ZOM oczyszczał z lampionów m.in. parki i ulice. Ponadto ratusz chce, aby organizator akcji pokrył wszystkie koszty sprzątania.
Noc lampionów
Organizatorzy akcji w wydanym oświadczeniu zapowiedzieli już, że nie będą jej kontynuować. Ma to związek z kontrowersjami, jakie wywołały lampiony, które spadły na teren warszawskiego zoo. Ich pozostałości zaśmieciły też m.in. park Praski i okolice fontann na Podzamczu. - To jest przerażająca skala. Lampiony wiszą jeszcze na drzewach. Niektóre lądowały na wybiegach, a później zjadały je niedźwiedzie - denerwował się Andrzej Kruszewicz, dyrektor stołecznego zoo.
Czytaj wiecej: Koniec NOCY LAMPIONÓW. Organizatorzy PRZEPRASZAJĄ