Przyłapali ich, kiedy jeden z nich wyjął puszkę ze sprayem i zaczął malować. Funkcjonariusze krzyknęli: "Policja!", po czym ruszyli w kierunku chuliganów. Szybko złapali 17-letniego Jakuba M. ps. Metro, drugi z chłopaków - 16-letni Łukasz B. ps. Brek - uciekł z miejsca zdarzenia. Po dłuższej chwili sam stawił się jednak na komendzie przy Wilczej.
Jak się okazało, w ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut "Metro" i "Brek" zdążyli zniszczyć też ogrodzenie klasztoru przy ulicy Freta i budynek mieszkalny przy Starej.
Grafficiarze odpowiedzą za zniszczenie mienia. Obu nastolatkom grozi teraz nawet 5 lat więzienia.