Makabryczne odkrycie w Warszawie. Policjanci znaleźli zwłoki 67-latka w toi-toiu. Na razie nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną śmierci mężczyzny. Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich. Okoliczni mieszkańcy mówią z kolei o zamarznięciu, co - zważywszy na bardzo niską temperaturę na zewnątrz - wydaje się najbardziej prawdopodobne. Co na to mundurowi? - Nie możemy na razie potwierdzić, że przyczyną zgonu było zamarznięcie. Przyczynę ustali dopiero sekcja zwłok - tak brzmi komunikat policji w tej sprawie. - O zwłokach poinformowała nas straż miejska. Na miejscu przeprowadzono oględziny. Przy mężczyźnie znaleziono puste butelki po alkoholu. Warunki atmosferyczne na pewno miały wpływ na zgon - przekazała z kolei portalowi WawaLove komisarz Joanna Węgrzyniak z komendy na Pradze-Południe.