Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, udało się ustalić, kim jest, ponieważ rozpoznał go dzielnicowy. Dzięki temu policjanci szybko ustalili krąg znajomych zamordowanego i wytypowali potencjalnego sprawcę. Trzy dni później zatrzymali zabójcę w okolicy strefy kibica.
Przyznał się do morderstwa. Okazało się, że to już druga ofiara na koncie Pawła B. Wcześniej odsiedział 12 lat za zamordowanie sąsiada. Teraz grozi mu dożywocie.