Według najnowszego sondażu wykonanego na zlecenie Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej przez pracownię ABR Sesta aż połowa mieszkańców stolicy deklaruje, że weźmie udział w niedzielnym referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz! A to oznacza, że głosowanie powinno być ważne i prezydent Warszawy straci swoje stanowisko. Z badania wykonanego na próbie 1036 osób metodą wywiadów bezpośrednich wynika, że aż 52 proc. ankietowanych chce w niedzielę głosować.
Zobacz koniecznie: Referendum już w niedzielę! Zobacz najnowszy sondaż [WIDEO]
To bardzo optymistyczne wyniki w porównaniu z pozostałymi sondażami. Bo badania innych pracowni z ostatniego tygodnia nie przewidują aż tak wysokiej frekwencji. Potwierdzają jednak tendencję, że w głosowaniu weźmie udział wystarczająca liczba wyborców, a więc co najmniej 390 tys. uprawnionych warszawiaków.
Według TNS Polska 27 proc. mieszkańców stolicy jest zdecydowanych pójść na referendum, 9 proc. odpowiada "raczej tak", 7 proc. - "raczej nie", a 42 proc. "zdecydowanie nie". Według sondażu Millward Brown dla TVN24 na głosowanie wybierze się na pewno 32 proc. ankietowanych warszawiaków.
Liczba niezdecydowanych waha się w zależności od sondażu od 5 do 15 proc. Na przekonanie tych ostatnich obie strony konfliktu mają już tylko jeden dzień. W sobotę - podobnie jak w normalnych wyborach - nie wolno już agitować, obowiązuje cisza wyborcza.
Przeczytaj również: Referendum: Tak zagłosują znani warszawiacy! I mówią dlaczego
A ponieważ to frekwencja jest w niedzielę najważniejsza - Państwowa Komisja Wyborcza nie będzie w trakcie głosowania podawać szczątkowych danych o frekwencji, tak jak to robi podczas normalnych wyborów samorządowych czy parlamentarnych. Pierwsze dane poznamy dopiero po godz. 21, po zamknięciu lokali wyborczych.