O bestialskim zachowaniu mężczyzny policjantów poinformowała młoda kobieta, która około godz. 7.00 wyszła na spacer ze swoim psem. Dostrzegła, jak 44-latek zdenerwowany tym, że szczeniak go nie słucha, chwycił psa za tylnie łapy i zaczął uderzać nim o ławkę. Kobieta zwróciła mu uwagę, ale ten jeszcze bardziej się zdenerwował. Kiedy zadzwoniła na policję, właściciel szczeniaka zaczął ją popychać, bić, dusić i grozić zabiciem. Po chwili zaatakował jeszcze inną kobietę.
>>> ŚWIDNICA: Czterech mężczyzn zakatowało szczeniaki
Na szczęście po kilku minutach na miejscu zjawili się policjanci. Adam C. został zatrzymany. Okazało się, że w domu miał jeszcze trzy inne psy, które trzymane były w bardzo złych warunkach.
44-latek usłyszał już zarzut znęcania się nad zwierzętami i groźby karalne. Grozi mu do 2 lat więzienia.