Szybowcem lecieli 50-letni instruktor i 16-letni uczeń. Jak twierdzi "Dziennik", trenowali przed pokazami lotniczymi w Radomiu, które odbędą się w weekend.
- Szybowiec wykonywał piruety i nagle zaczął się zniżać. W końcu spadł - relacjonował gazecie świadek wypadku.
Według informacji TVN Warszawa, samolot tuż przed katastrofą wpadł w korkociąg.
Maszyna należąca do aeroklubu Bemowo spadła niedaleko lotniska Babice, na ogródki działkowe. Obaj mężczyźni znajdujący się na pokładzie zginęli. Nie udało ich się uratować pomimo szybkiej reanimacji.
To już trzeci wypadek szybowca, do jakiego doszło w sierpniu. 1 sierpnia w wypadku na lotnisku w Radawcu pod Lublinem ciężko ranni zostali instruktor i kursant. Z kolei 17 sierpnia szybowiec wylądował w koronie drzewa pod Grudziądzem. Jego pilotowi na szczęście nic się nie stało.