Do wypadku doszło chwilę po godz. 9. Kierowca mitsubishi pędził Modlińską w stronę centrum i z nieznanych przyczyn na wysokości skrzyżowania z Klasyków stracił panowanie nad autem. Samochód wypadł z drogi, obrócił się i z ogromną siłą wbił się w stojący między jezdniami słup.
- Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze - mówi Tomasz Oleszczuk z zespołu prasowego stołecznej policji.
Kierujący autem miał wiele szczęścia, bo został jedynie niegroźnie potłuczony. Brawurowa jazda kosztowała go nie tylko utratę samochodu, które nadaje się na złom, ale też 500 zł mandatu.
WARSZAWA: Tragiczny WYPADEK na ul. MODLIŃSKIEJ. Mitsubishi owinęło się wokół latarni
2012-10-12
3:30
Kupa żelastwa - oto, co zostało z samochodu, który wpadł wczoraj rano na latarnię przy Modlińskiej.