W poniedziałkowy wieczór, 11.06.2012, na Woli zginęła 4-letnia dziewczynka. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do wypadku przy ul. Ciołka w Warszawie doszło gdy dziecko wyrwało się matce podczas spaceru. 4-latka wbiegła na jezdnię pod koła nadjeżdżającej hondy civic.
Dziecko nie miało najmniejszych szans na przeżycie. Obrażenia jakich doznała dziewczynka okazały się śmiertelne. 4-latka zginęła na miejscu.
Policja ustala jak doszło do tragicznego wypadku na Woli. Badania alkomatem kierowcy hondy wykazały, że mężczyzna był trzeźwy. Okazało się jednak, że nie ma prawa jazdy.
WARSZAWA: Tragiczny WYPADEK na WOLI. ZGINĘŁA 4-latka
Makabryczny wypadek na Woli w Warszawie. Przy ul. Ciołka w Warszawie doszło do niewyobrażalnej tragedii. 4-latka, która szła z mamą za rękę chodnikiem nagle wyrwała się i wybiegła na jezdnię, wprost pod koła rozpędzonej hondy civic. Kierowca nie zdążył wyhamować. Dziecko zginęło na miejscu. Policja ujawniła, że mężczyzna, który siedział za kierownicą hondy nie miał prawa jazdy.