Ci złodzieje przekonali się boleśnie o tym, że warto trzymać nerwy na wodzy. Chwilę przed godz. 22 wracali ze skrupulatnie zaplanowanego włamania - z jednego z sąsiadujących z lotniskiem domów wynieśli "Ułana na koniu" autorstwa Wojciecha Kossaka oraz mosiężny zegar z figurą "Kąpiąca się Venus".
Według właściciela obraz wart jest 2 tys. zł. Gdy jechali z łupem uliczkami Bemowa, na drodze zamajaczył im radiowóz. Zamiast spokojnie jechać dalej, nerwowo przyspieszyli, więc policjanci ruszyli w pościg. Gdy już dopadli auto, jego pasażerowi udało się uciec do lasu.
Patrz też: Grzegorz Nowak z Leszna: Straciłem wszystko! Został mi tylko obraz z Ojcem Świętym
W ręce policjantów wpadł za to Chrystian H. (27 l.), skradzione przedmioty oraz łom i śrubokręty. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia. Taki sam los czeka jego kompana, którego zatrzymanie jest tylko kwestią czasu.