Tuż przed godz. 16 kierowca TIR-a uderzył w opla corsę. Ten uszkodził audi S8, które z kolei zdemolowało barierki.
- Na szczęście wyglądało to groźniej, niż było w rzeczywistości i nikomu nic się nie stało - mówi podkom. Andrzej Browarek z biura prasowego stołecznej policji. - Auta zablokowały ruch w obu kierunkach - dodaje.
Za winnego został uznany kierowca TIR-a, który na miejscu otrzymał mandat w wysokości 450 złotych.
Korki ciągnęły się przez kilka kilometrów i jak przyznają świadkowie wydarzenia, ruch toczył się w ślimaczym tempie. Jazda, szczególnie w kierunku Wilanowa, wydłużyła się nawet o godzinę.