Mariusz Z. kilka dni temu napadł 84-letnią staruszkę w jej mieszkaniu na Ochocie. Zaczął jej grozić, po czym zażądał od niej pieniędzy. Wystraszona kobieta odmówiła i została zaatakowana. Na szczęście udało jej się wezwać policję. Bandzior nie chciał dać za wygraną. Gdy na miejscu pojawili się mundurowi, zaczął się awanturować, po czym zabarykadował się w mieszkaniu. Drzwi musiała wyważyć straż pożarna. Policjanci weszli do środka, obezwładnili zbira i zakuli w kajdanki. Nie zrobi już swojej babci krzywdy. Trafił na trzy miesiące do aresztu. A za kratami może posiedzieć nawet 12 lat.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail