Kobieta uderzyła go kijem od szczotki, wymachiwała nożem, aż mężczyzna uciekł i wezwał pomoc. Martyna M. zaczęła szarpać i wyzywać również policjantów, którzy przyjechali interweniować. Kobiecie grożą trzy lata pozbawienia wolności.
Patrz też: Warszawa: Dźgał konkubinę, bo go już nie chciała