Maciej W. niedługo po dokonaniu zabójstwa wyjechał za granicę, gdzie posługiwał się fałszywą tożsamością. Śledczy jednak wpadli na jego trop w małej miejscowości Castrop-Raucel w Niemczech, gdzie bandyta uwił sobie ciepłe gniazdko i wiódł spokojne życie.
Był całkowicie zaskoczony, gdy do jego drzwi zapukali niemieccy policjanci. Jego tożsamość ustalono na podstawie badań DNA. Bandyta trafił już do polskiego aresztu. Grozi mu dożywocie.
Warszawa: Zabójca Maciej W., czyli "As kier" w policyjnej kartotece trafił do polskiego aresztu
2011-10-14
3:00
Maciej W. (48 l.) to bezwzględny bandyta, który jest podejrzewany o zabójstwo z użyciem broni w Pruszkowie. Od 4 lat ukrywał się przed śledczymi. W policyjnej "talii kart" najbardziej poszukiwanych przestępców był "asem kier".