Funkcjonariusze podążyli za nim, by sprawdzić, co mężczyzna ma na sumieniu. Podczas interwencji 29-latek próbował wyrzucić zawiniątko schowane w paczce papierosów, ale stróże prawa zabezpieczyli towar. Marcin B. udawał głupiego i twierdził, że narkotyki nie należą do niego, ale nie uniknął aresztowania. Po nocy w policyjnej celi usłyszał zarzuty.
Przeczytaj: Warszawa. Marihuana w piwnicy bloku