Do jej mieszkania przy ulicy Modzelewskiego zapukały dwie obce kobiety i prosiły o pomoc w napisaniu listu do znajomego. Powiedziały łamanym językiem, że są cudzoziemkami i mają kłopoty z pisaniem. Dobra kobieta pomogła im, a one bezwstydnie ją okradły.
Z mieszkania niepostrzeżenie wyniosły pieniądze oraz biżuterię. Śledczym udało się ustalić tożsamość jednej ze złodziejek. Już ją zatrzymali. Nadal trwają poszukiwania wspólniczki. Obu kobietom grozi do 5 lat więzienia.