Jak się okazało, nie był to pierwszy raz, kiedy policjanci interweniowali w tym domu. Przeciwko Grzegorzowi K. toczy się już jedno postępowanie sądowe, związane z używaniem przemocy wobec swojej żony i córki.
- Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nadal wyzywa kobiety, dręczy je psychicznie, często grożąc przy tym, że je pozabija - poinformowała Komenda Stołeczna.
Zdesperowane kobiety po raz kolejny były zmuszone wezwać policję. Tym razem sytuacja była jednak znacznie bardziej niebezpieczna, gdyż mężczyzna od gróźb zdawał się przechodzić do czynów. Początkowo groził nożem córce, ale kiedy w jej obronie stanęła matka, swoją agresję przekierował właśnie na nią.
Wtedy do mieszkania wkroczyli policjanci, którzy obzwładnili tyrana i zapobiegli potencjalnej tragedii. Badanie alkomatem wykazało 3 promile alkoholu we krwi zatrzymanego. Został on przetransportowany do izby wytrzeźwień, gdzie spędził noc. Dziś zostały mu postawione zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się nad swoją rodziną, za co polskie prawo przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.