Zbezczeszczenie grobu rodziców Adama Michnika na Starych Powązkach w Warszawie. "Gazeta Wyborcza" informuje, że 19 marca naczelny dowiedział się, że nagrobek Heleny Michnik i Ozjasza Szechtera został zniszczony. Do redakcji zadzwonił bowiem mężczyzna, który na Starych Powązkach odwiedzał grób bliskich. To on jako pierwszy spostrzegł, że na sąsiednim grobowcu, ktoś narysował antysemicki symbol, gwiazdę Dawida na szubienicy.
Wandale przewrócili też pionową płytę z nazwiskami zmarłych. Michnik zgłosił już profanację grobu na komendzie stołecznej policji. Stróże prawa starają się znaleźć sprawców tego haniebnego wybryku.
Grób Heleny Michnik i Ozjasza Szechtera był niszczonu wcześniej - w październiku 2006 r. oraz w kwietniu 2009 r. Sprawców tych dewastacji nigdy nie udało się złapać. "GW" podkreśla, że grób Heleny Michnik i Ozjasza Szechtera leży w jednej z kwater w głębi Starych Powązek, schowany pomiędzy innymi pomnikami, więc trudno go znaleźć.