Wpadł w ręce ochroniarzy i po chwili zastał przekazany policjantom. Złodziej wytłumaczył mundurowym z przemądrzałą miną, że muszą go natychmiast wypuścić, ponieważ przeszkadzają w naukowym eksperymencie. Mężczyzna jest bowiem psychoterapeutą i zabierał rzeczy, żeby wczuć się w rolę złodzieja, a nie po to, żeby je ukraść. Grozi mu do 5 lat za kratami.
WARSZAWA: Złodziej udawał psychoterapeutę
Radosław C. twierdził, że to naukowy eksperyment. Radosław C. (38 l.) do jednego ze sklepów w centrum handlowym w Śródmieściu przyszedł uzbrojony w nożyczki i cążki. Wykorzystał je, żeby odciąć zabezpieczenia z kradzionych towarów. Z ekskluzywnego butiku mężczyzna próbował wynieść pasek, koszulę, krawat i T-shirt o łącznej wartości niemal 1000 zł.