Jak podaje gazeta.pl, będzie to pierwsze przesłuchanie 22-latki po tym, jak tydzień temu trafiła do aresztu. Policjanci zatrzymali uciekającą od ponad miesiąca kobietę w Turośni Dolnej pod Białymstokiem.
Śledczy wzywali już Waśniewską na przesłuchanie na początku listopada, ale ta zniknęła. Nie stawiała się na obowiązkowe dozory na komisariacie. Ślad po niej zaginął. Dopiero po ponad miesiącu sąd wydał nakaz aresztowania i za matką zmarłej dziewczynki wydano list gończy.
O co będzie pytał prokurator Waśniewską? - Nie informujemy o planowanych czynnościach w tej sprawie - ucina w rozmowie z portalem Marta Zawada-Dybek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Wydaje się jednak, że pytań do podejrzanej o uduszenie swojej córki nie brakuje. Tym bardziej, że sprawa ciągnie się już dość długo, a efektów nie widać. W styczniu minie rok, kiedy 22-latka zgłosiła fikcyjne - jak się okazało - porwanie małej Madzi.