Wąż odnaleziony w Warszawie. To wciąż nie pyton tygrysi [WIDEO]

Jak czytamy w komunikacie: - Wczoraj 21/07/2018 w godzinach popołudniowych otrzymaliśmy zgłoszenie od osób spacerujących po Lasku Bielańskim w Warszawie o nietypowym dla naszego klimatu wężu wygrzewającym się w słońcu. Niezwłocznie nasz patrol wraz z lekarzem weterynarii udał się na miejsce zdarzenia. Okazało się, że jest to wąż zbożowy (odmiana "snow"), który "został zabezpieczony i przewieziony do szpitala dla gadów, gdzie pozostanie przez najbliższe 2 tygodnie. W tej chwili nie mamy wiedzy, czy gad jest ofiarą wakacyjnych wyjazdów czy może komuś uciekł".

Organizacja udostępniła ponadto opinię weterynaryjną na temat znalezionego gada. Można w niej przeczytać, że ogólna kondycja zwierzęcia jest dobra. Jak napisano, rany na jego szyi świadczą, że był karmiony żywymi gryzoniami – małymi szczurami i myszami. Gabor Kamiński, lekarz weterynarii dodawał: - Wąż na rękach zachowuje spokój, brak agresywnych odruchów sugeruje, iż jest oswojony i niedługo przebywa w naszym środowisku… Gatunek węża popularny w hodowlach amatorskich, niejadowitych, niegroźny dla człowieka.