Ważą się losy Mirosława Drzewieckiego

2010-03-02 7:57

Dopiero w połowie marca Mirosław Drzewiecki (54 l.) ma pojawić się w Sejmie. Być może wróci na Wiejską tylko po to, by złożyć mandat. Jego partyjni koledzy mówią wprost: Mirek powinien odejść. Na poważną rozmowę z byłym ministrem sportu szykuje się też premier Donald Tusk (53 l.).

- Drzewiecki powinien przeprosić, ochłonąć i schować się - tłumaczył wczoraj w Radiu Zet Andrzej Person (59 l.), senator PO. Jego zdaniem Miro przesadził i zbyt daleko posunął się w swoich wypowiedziach. Chodzi o skandaliczny wywiad, jakiego były minister sportu i bohater afery hazardowej udzielił kilka dni temu na Florydzie. Drzewiecki przekonywał, że Polska jest dzikim krajem, że gardzi polityką, i że będzie robił to, co chce.

Przeczytaj koniecznie: Drzewiecki w USA gardzi Polską - Miro! Nie wracaj do kraju!

- Mirosław Drzewiecki powinien sam złożyć mandat poselski - uważa Janusz Palikot (46 l.). Jego zdanie podziela wielu posłów PO. Ale nie wszyscy chcą powiedzieć to pod nazwiskiem. Nieoficjalnie mówi się również, że wściekły na Drzewieckiego jest sam szef rządu. Co więc teraz zrobi Miro? Czy zrzeknie się mandatu i zajmie grą w golfa? Na razie wciąż przebywa na bezpłatnym urlopie na Florydzie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki