Dławiąca serca rozpacz nie opuszcza rodzin ofiar tragedii pod Smoleńskiem. W programie „Tomasz Lis na żywo” wdowa po pasażerach tupolewa z trudem opowiadały o swoim cierpieniu. W studiu TVP2 gościły Magdalena Merta, żona zmarłego wiceministra kultury Tomasza Merty, Małgorzata Rybicka, wdowa po pośle PO Arkadiuszu Rybickim oraz dziennikarka i prezenterka Panoramy Joanna Racewicz, która w katastrofie straciła męża Pawła Janeczka – oficera BOR.
Szczere wyznania kobiet były bardzo przejmujące. Wdowy starają się być silne i po okresie żałoby próbują zaakceptować fakt, że zostały same z dziećmi.
Magdalena Merta przyznała jednak, że ciężko jej bez męża. - Ja mam nadzieję, że moje wdowieństwo nie będzie bardzo długie, że dołączę do Tomka. Ja bardzo lubiłam swoje poprzednie życie do 10 kwietnia. Teraz chyba nie lubię żyć – wyznała.
Przeczytaj koniecznie: Magdalena Merta: Rosjanie kłamią i mataczą
Więcej
https://polityka.se.pl/wiadomosci/magdalena-merta-rosjanie-kamia-i-matacza-aa-KEwC-C6fj-qqgy.html
- Mój mąż był filarem. Ja już nie mam poczucia cenności czasu – dodała zrozpaczona wdowa.
A jak Małgorzata Rybicka walczy z tą ogromną stratą i samotnością. - Mieliśmy z mężem wiele wspólnych celów, nie będziemy mogli ich już razem realizować. Ja od zawsze zajmowałam się pomaganiem niepełnosprawnym dzieciom, mieliśmy wspólne projekty z tym związane – powiedziała.