Żeby nie było za trudno, złodziej wybrał skład, który stał na torach w dzielnicy Gliwic Sośnica. Niestety, misterny plan wziął w łeb tuż po otwarciu drzwi jednego z wagonów. Pechowego złodzieja bowiem zasypało kilka ton łupu, unieruchamiając go całkowicie. Łukasz B. zaczął rozpaczliwie wołać o pomoc. - No i musieliśmy podejrzanego ratować, bo o własnych siłach nie był w stanie wydostać się spod zwałów węgla. Był zasypany do połowy - opowiada Marek Słomski (38 l.), oficer prasowy gliwickiej policji. - Na podziękowania raczej nie liczyliśmy. Zresztą frustracja złodzieja była tak wielka, że zwyzywał pomagających mu policjantów i strażników ochrony kolei - dodaje policjant. Za usiłowanie kradzieży i zwyzywanie policjantów Łukaszowi B. grozi 5 lat więzienia.
Węgiel złapał nieudolnego złodzieja
2009-10-14
3:00
Trudno o bardziej amatorską wpadkę od tej, jaką zaliczył Łukasz B. (22 l.) z Gliwic (woj. śląskie). Znany doskonale policji młody złodziej postanowił zrobić skok na pociąg transportujący węgiel.