Coś takiego mógł zrobić tylko człowiek pozbawiony serca! Ktoś do śmietnika przy ul. Eliasza w Białymstoku (woj. podlaskie), niczym zepsute zabawki, wyrzucił aż sześć szczeniaczków. Psiaki przeżyły dzięki interwencji strażników miejskich. Szczenięta siedziały w śmietniku opuszczone i przerażone. Tuliły się do siebie, ufnym wzrokiem wypatrując ratunku.
Zobacz też: Pies wpadł do odwiertu studni głebinowej! Strażacy uratowali szczeniaka!
Pomoc nadeszła w ostatniej chwili. Strażnicy miejscy z ekopatrolu zawieźli maluchy do schroniska dla zwierząt, gdzie teraz będą czekać na nowego, lepszego właściciela. - Każdego roku latem mamy ten sam problem. Ludzie pozbywają się czworonogów, aby wyjechać na wakacje - tłumaczy Jacek Pietraszewski (50 l.), rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku, i apeluje: - Zwierzę też czuje, kocha i cierpi. To żywa istota, a nie zabawka.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Wiadomości Białystok. Te małe bidulki czekają na dom!
2014-06-30
4:00
Coś takiego mógł zrobić tylko człowiek pozbawiony serca! Ktoś do śmietnika przy ul. Eliasza w Białymstoku (woj. podlaskie), niczym zepsute zabawki, wyrzucił aż sześć szczeniaczków.