- Cel jest jeden: gramy na prezydenta, nie może ukazać się żadna informacja, która godziłaby w Lecha Kaczyńskiego. I krytykujemy Tuska za wszystko, co się da, bo Tusk jest najpoważniejszym rywalem Kaczyńskiego. Przedstawienie stanowiska rządu nie jest przy tym obowiązkowe - mówią anonimowo dziennikarze TVP, cytowani przez "Gazetę Wyborczą".
- Porażka Lecha Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich może zmieść tę partię ze sceny, a na pewno zepchnąć ją na margines. Dlatego teraz ludzie braci Kaczyńskich walczą o coś ważniejszego, o swoje "być lub nie być" w polityce - dodaje jeden z dyrektorów publicznej telewizji.
To własne dlatego latem PiS zawarł sojusz z SLD o podział publicznych mediów. I dlatego dyrektor Agencji Informacji TVP, Jacek Karnowski (33 l.) ściągnął z dwójkowej "Panoramy" 6 reporterów, którzy przygotowują najważniejsze informacje do głównego wydania "Wiadomości" - twierdzi gazeta.
"Wiadomości" pomoga Kaczyńskiemu?
2009-10-27
14:55
W środowisku dziennikarskim wybuchła prawdziwa bomba. Po tym jak Prawo i Sprawiedliwości odzyskało publiczne media, "Wiadomości" TVP1 mają podobno pomóc Lechowi Kaczyńskiemu (60 l.) w walce o reelekcję.