W wtorek po południu nad wieloma miejscowościami w Polsce przeszły potężne nawałnice! Jednym z najbardziej poszkodowanych w wyniku burz terenów były powiaty wieruszowski i wieluński w woj. łódzkim. W jednej z miejscowości Biała Rządowa silny wiatr w czasie burzy zerwał 14 dachów z budynków gospodarczych i domów. Teraz trwa tam porządkowanie i pierwsze szacowanie strat. Na szczęście w miejscowości jest już prąd: „To trąba powietrzna przeszła, bo to był taki wir powietrza i deszczu, i ciemno” powiedział reporterowi rmf24.pl jeden z mieszkańców.
Nie lepiej było też na Śląsku, gdzie straż pożarna musiała interweniować 140 razy! Najwięcej zgłoszeń strażacy dostali z Pszczyny i jej okolic. Najczęściej strażacy musieli usuwać połamane drzewa: „W jednym przypadku drzewo przewróciło się na przejeżdżający samochód, na szczęście bez poszkodowanych; jadąca nim osoba sama się wydostała” powiedział jeden ze strażaków. W powiecie kłobuckim piorun uderzył w dom i wywołał pożar! Na szczęście ogień udało się szybko ugasić, nikt nie ucierpiał, a do szpitala trafiła jedna starsza osoba, która bardzo się wystraszyła.
W rejonie Złotoryi na Dolnym Śląsku strażacy mieli pełne ręce roboty: „Grad był, deszcz, jak tornado. Jakby ktoś lał wodę i rzucał kamieniami. Straszne odgłosy” relacjonowali mieszkańcy. W woj. lubuskim w miejscowości Grabów nawałnica złamała krzyż na kościele i uszkodziła pobliski młyn. Dach z młyna został porwany przez wichurę i runął aż 100 metrów dalej! Na szczęście lądując nikomu nie zrobił krzywdy, podaje serwis tvnmeteo.tvn24.pl.