Wiadomości z Polski: mordercze pszczoły, kradzież w Lublinie, atak na kierowcę autobusu i śmierć na górskim szlaku.

Pszczoły zabiły bartnika

Tragedia w Damnicy niedaleko Słupska: pszczoły zaatakowały 70-letniego mężczyznę, który usiłował przenieść ich gniazdo. Był doświadczonym bartnikiem, jednak nie ustrzegł się błędu. Gdy gniazdo wypadło mu z rąk, owady ruszyły do ataku. Według wstępnych ustaleń pszczelarz zmarł z powodu dużej liczby ukąszeń. Dokładną przyczynę śmierci wyjaśni sekcja zwłok.

Złote łowy

Dwaj 19-letni mieszkańcy Lublina odpowiedzą za kradzież złotych łańcuszków wartych w sumie ponad 5,5 tys. zł. Złodzieje grasowali na ulicach i targowiskach. Z zaskoczenia podbiegali do upatrzonej ofiary, zrywali jej z szyi łańcuszek i uciekali. Udowodniono im kradzież sześciu łańcuszków i damskiej torebki, w której były dokumenty i telefon. W przeszłości mężczyźni byli już karani za przestępstwa przeciwko mieniu. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Bił kierowcę w czasie jazdy

W Łapczycy w busie jadącym krajową czwórką pijany 62-latek zażądał od kierowcy zatrzymania pojazdu, tłumacząc to potrzebą fizjologiczną. Gdy kierowca odmówił, pasażer uderzył go dwukrotnie pięścią w twarz. Kierowca stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas, którym poruszały się inne pojazdy. Na szczęście nie doszło do zderzenia. Mężczyzna odpowie za sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym oraz spowodowanie u kierowcy obrażeń ciała. Grozi mu nawet osiem lat więzienia.

Spadła w przepaść

Śmierć na tatrzańskim szlaku. Wczoraj w czasie burzy w rejonie Granatów 18-letnia dziewczyna runęła w przepaść. Ratownicy TOPR o wypadku dowiedzieli się od mężczyzny, który widział młodą osobę spadającą z grani. Kiedy dotarli na miejsce, na pomoc było już za późno. Kobieta zmarła w wyniku obrażeń, których doznała podczas upadku z dużej wysokości.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail