Niestety, Marcin J. (27 l.), rolnik spod Tomaszowa Lubelskiego miał wielkiego pecha, że znalazł się na drodze furiata. Natknął się na niego wychodząc z miejscowego pubu. Widząc co się święci, próbował wyrwać mu z rąk broń. Nie zdążył, śrut trafił w samo oko, dosłownie rozszarpując ściankę gałki ocznej. Mimo natychmiastowej pomocy i ponad trzygodzinnej operacji najprawdopodobniej mężczyzna straci wzrok w zranionym oku.
- Cieszę się, że żyję – przyznaje ofiara szaleńca, który widząc tryskającą krew uciekł do zaparkowanego niedaleko samochodu i odjechał z piskiem opon.
Niewykluczone, że był pod działaniem narkotyków. Samochód, którym wspólnie z dwoma kolegami uciekł spod baru szybko wpadł w ręce policji. Mundurowi znaleźli w nim 23 g amfetaminy. Pawłowi B. grozi nawet 10 lat więzienia. Śledczy zwrócili się do sądu o zastosowanie aresztu.
Wiatrówką wybił oko nieznajomemu
2009-12-08
23:04
Lubelskie. Nikt nie wie, co wstąpiło w Pawła B. (20 l.), który z załadowaną śrutem wiatrówką szalał w nocy po Tomaszowie Lubelskim. Mężczyzna z szaleństwem w oczach rzucił się na wychodzącego z pubu przypadkowego mężczyznę strzelając gdzie popadnie.