Wiceszef CBA, Maciej Wąsik UKRADŁ PALIWO na stacji? Wąsik: Nie zwróciłem uwagi na pomyłkę

2011-08-25 13:36

Były wiceszef CBA, Maciej Wąsik tłumaczy się z incydentu na stacji benzynowej . kandydat PiS do Sejmu, zatankował 50 litrów paliwa do swojego peugeota i odjechał bez płacenia. Teraz twierdzi, że nie zauważył pomyłki w rachunku: - Płatności dokonywałem kartą (...) Pracownik stacji wliczył do rachunku jedynie zakupy, a nie paliwo. Niestety nie zwróciłem uwagi na tę pomyłkę – napisał w oświadczeniu wysłanym do redakcji Super Expressu.

Przypomnijmy: Do zdarzenia doszło 6 listopada 2010 r. na stacji paliw przy ul. Powsińskiej na warszawskim Wilanowie. Wąsik zatankował do swojego auta ok. 50 litrów paliwa za ok. 220 zł. Wszedł do sklepu na stacji, pokręcił się między półkami, kupił m.in. papierosy i odjechał. Po tym zdarzeniu pracownik stacji zaalarmował policję.

Sprawa została opisana w Super Expressie w wydaniu z 25 sierpnia i nie trzeba było długo czekać na reakcję Macieja Wąsika. Były wiceszef CBA przysłał specjalne oświadczenie.  Oto jego treść:

Oświadczenie


W nawiązaniu do dzisiejszej publikacji „Super ekspressu” na mój temat oświadczam, że 6 listopada ubiegłego roku tankowałem na stacji paliw benzynę i robiłem zakupy. Płatności dokonywałem kartą płatniczą, transakcja ta została odnotowana przez system bankowy. Pracownik stacji wliczył do rachunku jedynie zakupy, a nie paliwo. Niestety nie zwróciłem uwagi na tę pomyłkę, tym bardziej, iż miałem pod opieką małego syna.

Stanowczo protestuję, by incydent ten określać mianem kradzieży. Po uzyskaniu informacji o tym zdarzeniu od razu zadeklarowałem uiszczenie pominiętej kwoty.

Maciej Wąsik

 

>>> Wiceszef CBA, Maciej Wąsik ukradł paliwo na stacji! ZDJĘCIA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki