Na Opolszczyźnie drzewo zabiło kobietę, która podróżowała citroenem z 60-letnim ojcem. Na drodze między Opolem a Namysłowem na samochód spadł potężny konar. Pasażerka zmarła, uwięziona pod zmiażdżoną karoserią.
Drzewo powalone przez nawałnicę spadło na samochód również w Kotowie koło Poznania. Kierowca auta trafił do szpitala. Na tym jednak nie koniec listy tragedii wywołanych przez żywioł.
Szalejący wiatr zmiatał dachy domów, rujnował budynki, a pioruny rozniecały pożary. W Wielkopolsce w nocy strażacy byli wzywani blisko 70 razy. Blacha z dachu jednego z domów w północnej części województwa miotana przez żywioł raniła uciekającą do domu kobietę. W Pomorskiem wiatr powalił dwie stodoły i oborę, a kilka rodzin pozbawił dachu nad głową.