Podobnie jak w Polsce, granicę wieku emerytalnego na poziomie 67. roku życia wyznaczyły Dania, Hiszpania, Holandia i Niemcy. Jednak między tymi państwami a Polską występuje przepaść, jeśli chodzi o średni poziom życia, zarobki czy świadczenia.
Więcej pracują i będą pracować tylko Irlandczycy, ale oni pracują średnio o 200 godzin rocznie mniej od statystycznego Polaka. W pozostałych krajach granica przechodzenia na emeryturę jest równa lub niższa od 65 lat.
- Polacy harować będą prawie najwięcej w całej Europie. Ale nie dane nam będzie się cieszyć z wypracowanych oszczędności. Ponieważ pod względem długości życia na emeryturze zajmujemy 28. miejsce. Dlatego lepiej, aby zamiast wieku, o emeryturze decydował staż pracy i ilość lat składkowych - tłumaczy Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ i członek rady nadzorczej ZUS.