Ostanie wysokie temperatury w całym kraju dawały się we znaki wszystkim mieszkańcom. 31 lipca doszło jednak do załamania pogody - nad Polską pojawiły się burze, którym towarzyszą bardzo intensywane opady deszczu oraz porywisty wiatr. O szczególną ostrożność proszeni są pasażerowie komunikacji miejskiej - należy uważać na przystankach, które są w pobliżu drzew. Z utrudnieniami muszą liczyć się również kierowcy.
- Burze, burze z gradem oraz intensywne opady deszczu, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozuje na terenie dziesięciu województw. W niedzielę, 31 lipca zjawiska o największym nasileniu (ostrzeżenia 2. stopnia) spodziewane są w województwach południowych: dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim i świętokrzyskim. Pamiętając, że jest to dzień kończący Światowe Dni Młodzieży i pielgrzymi będą się rozjeżdżać do domów, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności - czytamy na stronie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Gdzie dokładnie uderzają błyskawice zobaczysz w realnym czasie
Mapa z danymi stacji pogodowych i radarem pogodowym
Świetny, czeski radar z przemieszczającymi się frontami burzowymi
Rzadko spotykany widok. Wzdłuż całej Polski mamy obecnie linię, na której leje, wieje i grzmi.#pogoda #burza pic.twitter.com/aHE4qYn4n0
— Meteomodel (@MeteomodelPL) 29 lipca 2016