Wielki piec i jego otoczenie ma być miejscem, w którym powstałyby kawiarnia i salka koncertowo-wystawowa, Na szczycie znalazłby się taras widokowy, przy dobrej pogodzi widać z niego Beskidy. – Nadanie nowych funkcji temu zabytkowi, ze względu na zakres i koszty przedsięwzięcia, będzie procesem rozłożonym w czasie. Będziemy jednak starać się maksymalnie wykorzystać wszystkie możliwości pozyskania zewnętrznych źródeł finansowania dla tej inwestycji. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda wpisać się ten obiekt na Szlak Zabytków Techniki – uważa Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej.
Aktualnie na liście Szlaku umieszczono 42 obiekty poprzemysłowe zlokalizowane w 26 miejscowościach. Są związane z górnictwem (węgla i srebra), hutnictwem, energetyką, kolejnictwem, łącznością, włókiennictwem, ceramiką, produkcją wody oraz przemysłem spożywczym. Dwa z nich wpisane widnieją na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miasto wkrótce ogłosi konkurs na rewitalizację zabytku. Ten kto go wygra, zawrze z magistratem umowę na wykonanie projektu architektoniczno-budowlanego zagospodarowania wielkiego pieca. Nowe życie dla wygaszonego pieca będzie kosztowało kilkanaście milionów złotych. Gmina liczy na unijne wsparcie. Pod koniec 2012 r. decyzją śląskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków pohutniczy obiekt wpisano do rejestru zabytków.