Sanatorium Zimowit w Dusznikach-Zdroju należy do spółki Sanatoria Dolnośląskie, której prezesem jest Barbara Grzegorczyk. Dostanie się do tego najnowocześniejszego obiektu należącego do spółki nie jest łatwe. W normalnym trybie kuracjusz musi mieć skierowanie od lekarza, a termin turnusu wyznacza NFZ. Prezes Grzegorczyk zadeklarowała, że dla teściów marszałka sprawę z NFZ sama załatwi. - Muszę sama z NFZ to szybko załatwić (.) - mówiła. Poprosiła jedynie o przyniesienie papierów w kopercie na jej czwartkowe spotkanie we Wrocławiu. - (.) Za trzy tygodnie to jest naprawdę super termin. I musimy stanąć na wysokości zadania, żeby w ciągu tych trzech tygodni ten temat załatwić - mówiła Grzegorczyk.
Prezes zapewniła też, że osobiście dopilnuje, żeby teściowie marszałka byli zadowoleni z pobytu. - Tak, tak, to gwarantuję - zapewniła pani prezes.
Na stronie internetowej Sanatoriów Dolnośląskich znaleźć można Kodeks etyczny, a w nim zapis: "Moje postępowanie jest zawsze jawne, przejrzyste i zrozumiałe (.)". Chyba jednak nie wszyscy przestrzegają tej zasady.
Zobacz: Durczoka zastąpi Werner czy Kajdanowicz? To FAWORYCI w redakcji Faktów
Zapisz się: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail