Gangsterzy z Gdańska, którzy w 2013 roku zostali zatrzymani to trzej bracia B.: 31-letni Aleksander (z wykształcenia pedagog), 26-letni Leszek i 34-letni Paweł. Razem tworzyli grupę przestępczą zajmującą się prostytucją, handlem narkotykami i czerpaniem korzyści majątkowych z nierządu. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal mmtrojmiasto.pl bracia są synami dawnego, wysoko postawionego gdyńskiego policjanta!
Bracia B. bili, zastraszali i tatuowali prostytutki!
Bracia przez cztery lata kontrolowali agencje towarzyskie, w których przewinęło się łącznie niemal 70 kobiet! Były one bite, zastraszane, więzione, a niektórym z nich bracia B. robili tatuaże. I to jakie! "Wierna suka Leszka”, „Kocham mojego pana i władcę”, „Własność Pawła”, „Niewolnica pana Olka” takimi napisami były tatuowane kobiety.
Zobacz WIĘCEJ o braciach B.: Tatuowali prostytutki. Gangsterzy bracia Leszek, Olek i Paweł B. z Gdańska - kim są? [WIDEO]
Jednak nie tylko prostytutki były dręczone przez trzech braci gangsterów z Gdańska, ale i podwładni B.: „W grupie tej panował bardzo ścisły podział ról, a ochroniarze niższego szczebla byli traktowani przez braci B. na równym poziomie z prostytutkami. Tak samo jak one byli zastraszani, szantażowani, bici oraz karani finansowo np. za spóźnienie i nieobecność w pracy albo za niewłaściwe zachowanie wobec klientów” powiedział rzecznik prokuratury w Gdańsku Mariusz Marciniak. Szajka przez kilka lat nielegalnej działalności zarobiła najmniej 5,8 milionów złotych.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail