Okna wymyte, podłogi wypastowane, dywany wytrzepane i wyprane, ciasta i mięsa upieczone, a gospodyni domowa ledwo żywa ze zmęczenia... Lepiej zrezygnujmy z takiego scenariusza.
Na ostatnią chwilę
Choć czasu już niewiele, zdążymy ze wszystkimi pracami, jeśli podzielimy obowiązki między domowników. Zakupy można zlecić dzieciom lub mężowi. Jeśli obawiamy się, czy na pewno kupią dobre masło albo odpowiedni majonez, zaopatrzmy ich w listę zakupów.
Sprzątanie także można podzielić między domowników – ktoś odkurza i myje podłogi, ktoś inny sprząta toaletę i łazienkę. Może nawet uda się jeszcze umyć jakieś okno. Wyprane firanki powieśmy na mokro. Gdy wyschną, będą idealnie gładkie, jak po prasowaniu. Nie udało się umyć okien? Trudno. Nie zawsze można zdążyć ze wszystkim – po świętach też jest jeszcze życie. Czasem warto coś odpuścić, by zachować zdrowie.
Bez przejedzenia
Wielkanocny stół kojarzy się z jajkami, sałatkami z majonezem i mięsami. Nie gotujmy zbyt wiele. Co roku jesteśmy przejedzeni, a mimo to tyle jedzenia się marnuje! Przygotujmy smaczne śniadanie wielkanocne, ale nie przesadzajmy z liczbą potraw. W końcu ile jajek można zjeść naraz? Ciasto na wielkanocny stół można upiec lub kupić gotowe.
Warto też tłuste świąteczne potrawy nieco odchudzić – zamiast majonezu można użyć jogurtu naturalnego lub chociaż zmieszać je pół na pół, zamiast mazurka ociekającego lukrem czy kajmakiem upieczmy tartę z owocami.
Lepiej znajdźmy czas na spacer, nawet jeśli mamy chodzić w deszczu. Obejrzyjmy Groby Pańskie w kościołach. Zawsze warto też wyrwać się za miasto. Skorzystajmy z wolnych dni, odetchnijmy czystym powietrzem, rozprostujmy kości. Nie ma nic gorszego niż święta spędzone za stołem lub przed telewizorem.
Piękny świąteczny stół
Świąteczny stół nie musi być zastawiony potrawami, ale warto pomyśleć o świątecznych dekoracjach. Klasyczna elegancja z białym lub płóciennym obrusem sprawdzi się zawsze i nada naszym posiłkom uroczystego, świątecznego charakteru. Do takiej aranżacji wystarczy odrobina bukszpanu, żonkile lub tulipany w wazonie i kolorowe pisanki w koszyczku. Można jednak zaaranżować nasz stół zupełnie inaczej – np. na zielono z żółtymi dodatkami lub odwrotnie. Ważne, by nasza aranżacja pasowała do wystroju pokoju i do zastawy.