Policja zatrzymała trzech mężczyzn w sprawie przetrzymywanej i gwałconej Łodzianki. Jak podał portal wyborcza.pl, dwóch 36-latków trafiło do aresztu z zarzutami gwałtu, zaś 33-latek był początkowo oskarżony o pobicie. TVN24 podaje jednak, że teraz wszyscy trzej mężczyźni zostali oskarżeni o gwałt. W trakcie przesłuchań mężczyźni mieli przyznać się do odbywania stosunków płciowych z 26-letnią ofiarą. Twierdzili jednak, że odbywało się to za jej zgodą. Grozi im 15 lat więzienia. Dramat rozpoczął się 17 lipca, kiedy ofiara poznała jednego z mężczyzn w autobusie. Nieznajomy zaprosił ją na imprezę. Kiedy dotarła do mieszkania nieznajomego, została uwięziona i przez następne 10 dni brutalnie gwałcona. Kobiecie w końcu udało się uciec, jednak po pobycie w szpitalu zmarła. - Czekamy na wyniki sekcji zwłok i opinię biegłych w tym zakresie. Od pozyskanych w ten sposób informacji zależą dalsze kroki procesowe - mówi prokurator Jacek Pakuła.
Zobacz: Łódź: Więzili ją i GWAŁCILI przez 10 dni. Kobieta zmarła
Przeczytaj też: Łódź: Więzili ją i GWAŁCILI. Jej HORROR trwał 10 dni!
Polecamy: Polański znów oskarżony o gwałt! 59-latka opowiedziała swoją historię po 44 latach