WHO jest zaniepokojone. Epidemię w Afryce określa już nadzwyczajną sytuację o międzynarodowym zasięgu. Na razie jednak WHO uznała, że nie ma potrzeby wprowadzania jakichś ekstra środków na świecie. Nie będzie np. powszechnego zakazu podróży międzynarodowych czy handlu w związku z epidemią. Zastanawiano się nawet nad wprowadzeniem takich ekstra środków.
Marek Posobkiewicz, główny inspektor sanitarny, powiedział, że ryzyko przeniesienia wirusa Ebola z Afryki do Europy jest niewielkie. Dlatego Polacy nie mają powodów do obaw, chociaż jeżeli po wakacjach w Afryce będziemy mieli wysoką gorączkę i biegunkę, powinniśmy jak najszybciej zgłosić się do lekarza.
Wirus Ebola powoduje wewnętrzne i zewnętrzne krwawienia oraz biegunkę i wymioty. Do zakażenia wirusem dochodzi w przypadku bezpośredniego kontaktu z krwią, płynami ustrojowymi i wydzielinami (mocz, pot, nasienie, ślina, wymioty itp.) zakażonych osobników. Do zakażenia może dojść w przypadku styczności ze skażonymi przedmiotami oraz zwłokami zmarłych na chorobę ludzi i zwierząt. Od zakażenia do wystąpienia objawów choroby upływa od 2 do 21 dni. Z kolei osoba zakażona rozsiewa wirusa od momentu pojawienia się pierwszych objawów do 7-8 tygodni od ustąpienia choroby.