Wirus nasz codzienny

2007-10-25 0:13

Wirus lęku niszczy Centralne Biuro Antykorupcyjne. Agenci nie szukają złoczyńców, a przyczyny wszechogarniającego ich strachu przed przyszłością. I - co znaczy wprawa śledczych - szybko powód znaleźli.

Mistrzowie agenturalnej roboty rozwiązali to, co wydawało się nierozwiązywalne. Radzą nowej władzy, jak skutecznie pozbyć się szefa - Mariusza Kamińskiego (piszemy o tym na str. 4-5).

Wirus bezmyślności wylazł w całej perfidnej okazałości z ustawy o zakazie handlu w 12 dni świątecznych. Antywirus z Państwowej Inspekcji Pracy... pozwoli przymknąć jej oko na pracujące 1 listopada stacje benzynowe.

To zrozumiałe, że stara zmęczona władza była na wirusy nieodporna. Ale żeby nowa tak szybko im uległa? Hanna Gronkiewicz-Waltz pozazdrościła wizji minister sportu Elżbiecie Jakubiak, która w ekspresowym tempie rozwiązała problemy lokalizacji Stadionu Narodowego.

Są chorobliwe skutki tej kobiecej słabości. Prezydent Warszawy zaproponowała, by stadion zbudować na wsi, za Łomiankami. Jest tylko nadzieja, że temu wirusowi dadzą odpór pozostałe dwa miliony warszawiaków. I premier piłkarz, do którego należy decyzja w tej sprawie.

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki