Każdy najdrobniejszy nawet szczegół państwa Miedwiediew jest precyzyjnie ustalony. Zaraz po tym jak na płycie lotniska Okęcie wylądował Ił-96-300 prezydencka para wsiadła do luksusowej, opancerzonej limuzyny i w otoczeniu kolumny samochodów ochroniarzy, funkcjonariuszy BOR, Żandarmerii Wojskowej i policji udała się do Pałacu Prezydenckiego.
Przeczytaj koniecznie: Prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa będzie chronić 2000 osób
Na dziedzińcu na Dmitrija i Swietłanę Miedwiediew oraz przedstawicieli rosyjskiej dyplomacji czekał już prezydent Bronisław Komorowski z żoną Anną. Parze prezydenckiej towarzyszyli członkowie rządu, m.in. wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak, minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski oraz prokurator generalny Andrzej Seremet.
Po przywitaniu zabrzmiały hymny obu państw, a potem Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała honory. Prezydenci z żonami przemaszerowali po dziedzińcu Pałacu zanim zniknęli za drzwiami siedziby głowy państwa.
Patrz też: Miedwiediew w Polsce - protesty i krzyże przed Pałacem Prezydenckim: „Smoleńsk – chcemy prawdy!”
Podczas wizyty prezydenci będą rozmawiali tylko na wcześniej uzgodnione tematy. Poruszą sprawę zbrodni katyńskiej, katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, spraw gazowych, stosunków Rosji z NATO i Unią Europejską.
Zanim Miedwiediew uda się na spoczynek do hotelu Hyatt spotka się jeszcze z premierem Donaldem Tuskiem, który wieczorek wróci z Berlina.