Do feralnego dla Serafina zdarzenia doszło w Sieradzu. Polityk przekroczył dozwoloną prędkość o 61 km/h. Według policjantów Serafin miał się zasłaniać immunitetem europoselskim. Ale, jak wynika ze stenogramów rozmów, policjanci używali nazwy "immunitet zakrajowczy" i dopiero kilka dni później, otrzymali z MSZ wyjaśnienie, że Serafin ma immunitet członka Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego, ale nie przysługiwał mu on w przypadku wykroczenia drogowego.
>>> PSL wyrzuciło Władysława Serafina
Nieuctwo czy pomyłka? Policjantów broni rzecznik policji Mariusz Sokołowski. - Zakrajowy czy zagraniczny. To zwykłe przejęzyczenie - twierdzi. W sprawie wykroczenia drogowego sąd ukarał Serafina grzywną w wysokości 4 tys. zł. Polityk zapowiedział, że złoży odwołanie.
Stenogram rozmowy telefonicznej pomiędzy dyżurnym KPP w Sieradzu a sierż. szt. Grzegorzem Ramusiem
Sierżant: - Formalnie to nic nie mogę zrobić. Darek, taka jest prawda. Jeśli on ma immunitet. Ale wiesz co bo tam jakbyś mi podał do Orłowskiego numer telefonu, bo on podobno był tam na szkoleniach po tych immunitetach.
Dyżurny: - Poczekaj zaraz będziemy tutaj te, te procedury z immunnitami (pisownia oryginalna - przyp. red.) dobra.
Stenogram z rozmowy dyżurnego KPP w Sieradzu z naczelnikiem
Wydziału Ruchu Drogowego w Sieradzu kom. Grzegorzem Będkowskim.
Dyżurny: - Szukam przepisów, ale nie wiem, czy są aktualne ( ) Immunitet zakrajowczy nie wiem, czy jest ( ) czy według immunitetów zakrajowych nie dopuszczalne jest sprawdzanie stanu technicznego, ładunku, wymiarów, zatrzymanie dokumentów. ( ) Tylko czy on ma ten immunitet zakrajowy, czy nie?
Naczelnik: - To powinno być w słowniczku tam dalej, co to jest zakrajowy tak. Czy tam europoseł itd.
Dyżurny: - Co...a z kim to ustalił...aha, no dobra, podobno mu nie zrobimy... Jeszcze będę tu studiował.
Naczelnik: - To trzeba by chyba do tego wojewódzkiego.
Dyżurny: - Tak, tak do dyżurnego wojewódzkiego no...