Policja podczas patrolu Jeziora Radyszyńkiego we Włocławku skontrolowała mężczyznę łowiącego na zamarzniętym zbiorniku.
Ostatnio warunki atmosferyczne czynią tego typu zajęcia niezwykle niebezpiecznymi, ale nie jest to oczywiście prawnym wykroczeniem. Okazało się jednak, że 39-latek jest kłusownikiem.
Rybak łowił szczupaki w wykutych przeręblach używając do tego nielegalnego sprzętu. Policjanci zabezpieczyli 16 tzw. „samołówek”, którymi się posługiwał.
Za złamanie ustawy o rybactwie śródlądowym może mu grozić do 2 lat więzienia.