Do tragedii omal nie doszło we Włodawie. Matka 5-miesięcznego chłopca wyszła do toalety i zostawiła niemowlaka z jego ojcem. Kiedy wróciła do pokoju, zobaczyła jak mężczyzna trzyma malca za szyje i próbuje udusić - informuje Kurier Lubelski. Natychmiast wyrwała dziecko 25-latkowi i zadzwoniła po policję. Podczas przesłuchania mężczyzna twierdził, że widział u chłopca trzy głowy i nie mógł się powstrzymać aby je udusić. Wiadomo, że 25-latek w chwili zdarzenia był trzeźwy. Jednak śledczy nie wykluczają, że był pod wpływem innych substancji odurzających, dlatego pobrano mu krew do badań. Prokuratura Rejonowa we Włodawie, która zajmuje się sprawą wydała też postanowienie o powołaniu biegłych psychiatrów, którzy zajmą się podejrzanym. 25-latek trafił już do aresztu. Grozi mu kara więzienia na czas nie krótszy niż 8 lat, a nawet dożywocie.
Zobacz: Śmierć Igora na komisariacie. Dymisje we wrocławskiej policji