Rzecznik szwajcarskiego resortu sprawiedliwości zapowiada, że w tej sytuacji Polański zostanie przesłuchany, następnie ministerstwo podejmie decyzję, którą muszą zatwierdzić kolejno Trybunał Karny oraz Sąd Najwyższy.
Adwokaci zastanawiają się już nad linią obrony i nie dają za wygraną. Po wpłynięciu amerykańskiego wniosku chcą dalej w Szwajcarii walczyć o wolność swojego klienta. Reżyser nie zgadza się na ekstradycję, ponieważ w Europie przestępstwo, które popełnił uległo przedawnieniu.
Polański czekając na decyzję szwajcarskiego wymiaru sprawiedliwości, może jeszcze bardzo długo posiedzieć za kratkami. Tamtejsze procedury sądowe są długie i skomplikowane i mogą potrwać od paru miesięcy do kilku lat.
Wniosek o ekstradycję w rękach Szwajcarów!
2009-10-24
17:10
Pomimo tego, że wniosek o ekstradycję trafił już do szwajcarskich służb, adwokat Polańskiego zapowiada dalszą walkę o pozostawienie reżysera w Europie. Wbrew wcześniejszym pogłoskom Roman Polański nie skorzysta z możliwości dobrowolnego stawienia się przed sądem w Stanach Zjednoczonych.