Wystarczy spojrzeć na te zdjęcia, by się przekonać, jak bardzo Ewa Kopacz wpatrzona jest w ukochanego wnuka, pierwsze dziecko jej córki Kasi (28 l.). - Julian zawładnął moim sercem w sposób totalny. Kasia musi zaczynać każdy dzień od przysłania jego zdjęcia i odpowiedzi na mnóstwo pytań o to: ile zjadł, czy spał, czy nie płacze itd. Najważniejsze są oczywiście wspólne chwile i opieka nad Julianem. Przeznaczam na to cały swój wolny czas - mówi nam Ewa Kopacz.
A i wnuk chce wiedzieć coraz więcej o swojej babci. Kilka dni temu Julian sprawdzał, jak Ewa Kopacz radzi sobie w Sejmie. Kilka godzin spędził w gabinecie babci. W tym czasie jego rodzice, Kasia i jej narzeczony Andrzej, byli na kursach medycznych.
Być może tak mu się spodobało, że pójdzie śladem babci i zostanie politykiem. - Nie myślę o tym, kim Julian zostanie w dorosłym życiu. Cieszę się, że przed nim czas dzieciństwa, czyli, mam nadzieję, cudownych i beztroskich lat. Chciałabym być ich częścią - kochaną babcią. Osobą, która daje miłość, akceptację i poczucie bezpieczeństwa. Marzę o tym, by pokazać mu te miejsca, które mnie oczarowały i razem odkryć jeszcze wiele nowych - dodaje rozanielona Ewa Kopacz.