Piątek, kilkanaście minut przed dziewiątą. Pod prywatną amerykańską szkołę w Gdyni podjeżdża Marta Kaczyńska wraz z córkami. W tak ważnej dla każdego dziecka chwili nie mogło przecież przy Ewie zabraknąć mamy. Kaczyńska wystroiła na galowo obie córeczki. I choć młodsza z dziewczynek, Martynka, ma dopiero 5 lat i nie chodzi jeszcze do szkoły, to wczoraj chciała towarzyszyć starszej siostrze w uroczystościach.
Była przy tym równie podekscytowana jak Ewa. W nagrodę za dobre wyniki w nauce Marta postanowiła zabrać dziewczynki do Sopotu na pyszne lody, a później na spacer. Obie wyraźnie uśmiechnięte cieszą się, że wreszcie nastały upragnione wakacje.