Wódka jest CORAZ SŁABSZA! Coraz mniej SPIRYTUSU w wódce - jak to możliwe

2011-11-05 17:37

Słabo jakoś szczypie w język - narzekają smakosze kolorowych wódek. Dla niektórych to szok. Produkowana w Lublinie cytrynówka, malinówka czy wiśniówka mają mniej procentów. Zamiast 36 - jak było do niedawna - tylko 34.

Skąd ten spadek zawartości alkoholu? Jak zapewnia Ewelina Szymeczko z biura prasowego Stock Polska (dawniej lubelski Polmos), wcale nie wynika to z chęci obniżania kosztów produkcji. Chodzi wyłącznie o smak.

- Ta kategoria alkoholu to produkty, w których smak odgrywa kluczową rolę - zaznacza. Nieco słabsza cytrynówka smakuje ponoć lepiej. Producent to przetestował.

- Wszelkie zmiany i nowe propozycje smakowe są wypełnianiem oczekiwań konsumentów i wynikiem wcześniej przeprowadzonych badań - zaznacza Ewelina Szymeczko.

Niektórzy jednak tęsknią za mocniejszą wódką. - Już nie szczypie w język tak jak kiedyś - ocenia Marek Woźny (37 l.) z Łęcznej. Kieliszeczek cytrynówki lub wiśniówki po obiedzie na dobre trawienie to dla niego standard. - Niestety, teraz wódeczka bardziej przypomina lemoniadę - dodaje.

"Wcale mi się to nie podoba"

Marek Woźny (37 l.) z Łęcznej wolał mocniejszą wódkę. Słabsza słabo szczypie w język

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki