Prymas Polski Wojciech Polak pojawił się w programie "Gość Wydarzeń" na antenie Polsatu News. Duchowny odpowiadał na pytania dot. m.in. szczepionek, ale także aborcji, które w ostatnich miesiącach rozgrzewała opinię publiczną. 22 października Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok, zgodnie z którym usuwanie płodu ze względu na trwałe uszkodzenie płodu jest niezgodne z konstytucją. To wywołało falę protestów, które mimo pandemii przybrały ogromne rozmiary i rozlały się na całą Polskę. Kościół, który z natury popiera ochronę życia, był traktowany w tym sporze jako wróg kobiet. Niejednokrotnie dochodziło do dewastacji świątyni.
Czytaj także: Posłanka PiS ze Śląska przyłapana! Z TEGO się nie wywinie? Poważne oskarżenie
Minęło już jednak wiele miesięcy, a wyrok nie został opublikowany. Pojawiają się nowe propozycje np. ogłoszenie referendum w sprawie aborcji. O tę kwestię został zapytany prymas Polak. Czy jego zdaniem referendum w sprawie aborcji ma w Polsce sens? - Referendum i opowiadanie się za życiem czy przeciw życiu jest sprawą błędną. Jako ludzie wierzący opowiadamy się za życiem. Papież wraca ostatnio często do tego tematu, kiedy mówi wprost, że to nie jest kwestia religijna, tylko ogólnoludzka. To kwestia obrony człowieka i jego praw - mówił prymas. - Jako Kościół i jego duchowny i wierny jestem zobowiązany do obrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci, bez znaczenia jakie prawo będzie w tym względzie obowiązywać - zaznaczył.
Zobacz także: DRAMAT! COVID-19 zabił byłego polityka PSL. "Wielka strata"
Wojciech Polak dodał jednocześnie, że kościół nie ma w tej materii żadnego wpływu na rząd. - Jest autonomia między Kościołem a państwem - twierdził w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim. Dodał, że nie będzie "ponaglał" rządu w sprawie publikacji wyroku TK.