W audycji radiowej Jakub Wojewódzki i Michał Figurski (razem są oskarżeni w tej sprawie) naśmiewali się z koloru skóry rzecznika GITD, który jest urodzony w Polsce, ale ma hinduskie korzenie. "Krajowy rejestr Murzynów", "audycję dzisiejszą sponsoruje warszawski oddział Ku-Klux-Klanu" czy wreszcie "zadzwonimy do Murzyna" - oto niektóre wypowiedziane przez nich słowa. I właśnie w tej sprawie w środę odbyła się już kolejna rozprawa przed warszawskim sądem. W charakterze pokrzywdzonego zeznawał Alvin Gajadhur. Na sali był obecny także Figurski. W sądzie nie pojawił się Wojewódzki. Po prawie dwóch godzinach zeznań przed sądem sprawę odroczono do 13 czerwca. Wtedy ma zapaść wyrok. Oskarżonym grozi do trzech lat więzienia. - Mam wielką nadzieję, że panowie Wojewódzki i Figurski poniosą zasłużone i srogie konsekwencje za swoje skandaliczne rasistowskie i niewybredne wypowiedzi. Mam też nadzieję, że po wyroku już nigdy nikogo nie znieważą tak, jak zrobili to w moim przypadku. Liczę na uczciwy i sprawiedliwy wyrok 13 czerwca - powiedział nam po rozprawie Gajadhur.
Zobacz też: Młoda kochanka RZUCIŁA Kubę Wojewódzkiego! "Wyprowadziła się"